Trzy dni w Trójmieście

Liczba 3 to symbol doskonałości, związana z trzema aspektami życia (duchowymi, fizycznymi i umysłowymi). I taki charakter miała integracyjna wycieczka dwóch klas pierwszych biologiczno-chemicznych do Trójmiasta.

Doznań fizyczno-umysłowych dostarczyła uczestnikom podzielnym na 5 grup gra terenowa po Gdańsku – rekreacja połączona z intelektualnymi zagadkami spowodowała eksplozję endorfin, co zaowocowało uśmiechami na twarzach i radosnym tańcem przy Zielonym Moście. Długich spacerów na świeżym powietrzu nie zabrakło w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym: majestatyczność, dostojeństwo słoni, żyraf i lwów, zwinność, impulsywność małp i kangurów oraz senność i wdzięk kotów pustynnych zachwyciły zwiedzających.

Drugi dzień wycieczki to przede wszystkim duża dawka historii: tragiczne losy obrońców Westerplatte, ofiar wydarzeń Grudnia 1970 r., których upamiętnia Pomnik Poległych Stoczniowców na Placu Solidarności w Gdańsku, oraz „apokalipsa spełniona” lat 1939-1945 zaprezentowana przy użyciu nowoczesnych rozwiązań technologicznych w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Nie ominęły nas również doznania duchowe w trakcie zwiedzania Gdańskiej Bazyliki Mariackiej: symbolika zegara astronomicznego i alegoryczność „Sądu Ostatecznego” Hansa Memlinga skłoniły do głębokich refleksji nad znikomością spraw doczesnych i nieuchronnością upływu czasu.

Ostatnim punktem wycieczki był port w Gdyni z jego sztandarowymi obiektami: imponującym żaglowcem „Dar Młodzieży” i ORP „Błyskawica”. Zwieńczeniem integracyjnego wyjazdu okazał się spacer po sopockim molo z widokiem na bezkres Morza Bałtyckiego i piaszczyste plaże opromienione jesiennym słońcem.

Wspólne śpiewy w autokarze zmierzającym do Nakła świadczyły, że cel został osiągnięty – prawdziwa jedność, harmonia naszych serc i dusz.

 

                                                                                                          Beata Tomaszewska